Strona główna > Bank wiedzy

Tak było przed 2020 rokiem, kiedy mączniak rzekomy siał spustoszenie w uprawie bazylii. Objawy mączniaka nie były zauważalne na pierwszy rzut oka, jednak przed transportem liście stawały się czarne i roślina nie nadawała się do sprzedaży. Generowało ogromne straty, z jednej strony: brak zarobku na roślinach, z drugiej: kary finansowe za niewywiązywanie się z umów, nakładane przez sieci handlowe. Problem stawał się najbardziej dotkliwy latem, kiedy wysoka temperatura oraz deszcz stwarzały idealne warunki dla rozwoju mączniaka. Kluczem do ograniczenia rozwoju choroby było zmniejszenie wilgotności w szklarni.  

Przed 2020 rokiem radziliśmy sobie głównie poprzez ogrzewanie i wietrzenie. To rozwiązanie pozwalało na ograniczenie poziomu wilgotności. Stosowanie tej metody nie było jednak możliwe latem ani w miesiącach jesiennych, kiedy temperatura na zewnątrz była wyższa niż w szklarni. - mówi Václav Bajko, menadżer techniczny w firmie Bylinky s.r.o. 

Klasyczna metoda osuszania powietrza w szklarniach polega na łączeniu otwierania wietrzników i ogrzewania. Powietrze wpadające do szklarni przez wietrzniki jest ogrzewane za pomocą systemu grzewczego, co sprawia, że wilgotność względna spada. Metoda ta ma jednak znaczne ograniczenia — mówi Jan Jemelka z Royal Brinkman. - Po pierwsze, otwarte okna powodują niejednorodny klimat w szklarni. Po drugie, kiedy różnica temperatury między powietrzem wewnątrz i na zewnątrz szklarni jest niewielka, a dodatkowo pada deszcz, pozbycie się wilgoci poprzez ogrzewanie i wietrzenie jest niemożliwe. Jednak największą wadą tej metody są jej ogromne koszta, ponieważ de facto polega ona na wpuszczaniu ogrzanego powietrza przez okna. A to bardzo kosztowne rozwiązanie, szczególnie przy dzisiejszych cenach energii.

W 2020 roku w nawach, w których uprawiana jest bazylia, zainstalowane zostały dwie jednostki DryGair.  To nowoczesna alternatywa dla wietrzenia i osuszania, która pozwala skutecznie kontrolować poziom wilgotności w pomieszczeniu uprawowym, niezależnie od tego, jakie warunki pogodowe panują na zewnątrz. Działanie DryGair’a polega na wnikaniu wilgotnego powietrza do urządzenia i przepuszczaniu go przez parownik czynnika chłodniczego. Opary czynnika chłodniczego są bardzo zimne, dlatego nadmiar wody z powietrza skrapla się na nich. Na kolejnym etapie powietrze przechodzi przez skraplacze czynnika chłodniczego, które z kolei są bardzo ciepłe. Wentylatory, we współpracy z opatentowanym specjalnym zadaszeniem rozprowadzają osuszone powietrze równomiernie w całej szklarni. 

W Bylinkach napotkaliśmy na dodatkową trudność, związaną z konstrukcją szklarni. Szklarnia jest bardzo długa, a alejki między roślinami wąskie. Nie było więc możliwości instalacji urządzeń na środku szklarni, a jedynie z przodu i z tyłu — na przeciwległych końcach uprawy. Właśnie dlatego zaleciliśmy montaż specjalnych, jednokierunkowych wyciągów, które skutecznie rozprowadzają powietrze na całej długości szklarni. - wyjaśnia Jan Jemelka.

Dzięki DryGair’om w naturalny sposób ograniczamy wilgotność w szklarni, bez konieczności wietrzenia i ogrzewania — mówi Václav Bajko. - W rzeczywistości nie musimy tak dużo ogrzewać, więc oszczędzamy na ogrzewaniu. I muszę powiedzieć, że od tego czasu nie mieliśmy żadnych problemów z mączniakiem na bazylii. Instalacja DryGair’ów rozwiązała problem z bazylią. Coroczne zmagania z chorobą skończyły się, a klienci Bylinky s. r. o. cieszą się regularnymi dostawami zdrowych, świeżych ziół.  

Wyeliminowanie problemu z mączniakiem to nie jedyna korzyść z instalacji jednostek DryGair w Bylinky. Osuszanie powietrza z ich wykorzystaniem przyczyniło się również do zapewnienia homogenicznego klimatu w szklarni, zmniejszenia kosztów ogrzewania, a dodatkowo dostarcza skroploną wodę, która może być wykorzystana do nawadniania.  

Homogeniczny klimat
Wietrzenie i ogrzewanie, przy określonych warunkach pogodowych pozwala na skuteczną regulację wilgotności w szklarni. Niesie jednak ze sobą negatywne konsekwencje, a jedną z nich jest niejednorodny klimat w szklarni. Instalacja DryGair’ów zapewnia cyrkulacją powietrza i sprawia, że klimat w szklarni jest homogeniczny, co stwarza dobre warunki dla rozwoju roślin.

Oszczędność kosztów energii                   
Jedną z głównych zalet urządzenia jest oszczędność energii. Instalacja jednostek DryGair pozwala zwykle na obniżenie kosztów ogrzewania szklarni o 50% lub więcej, w zależności od warunków. W firmie Bylinky można zaobserwować to, mierząc temperaturę na rurach grzewczych zimą. W nawach wyposażonych jednostki DryGair jest ona średnio 10°C niższa niż w nawach bez osuszaczy.

Skroplona woda do wykorzystania w uprawie            
Dodatkową korzyścią, wynikającą ze stosowania DryGair jest uzyskiwanie skroplonej wody, która może być wykorzystana do podlewania roślin. Przy wilgotności względnej wynoszącej 80% i temperaturze 18°C, maszyna generuje ok. 48 litrów wody, która nadaje się do podlewania roślin.

Ponadto, urządzenia DryGair są połączone z komputerem klimatycznym Priva, który kontroluje klimat w szklarni, osobno dla każdej z czterech naw. Dzięki temu w każdej z nich można ustawić inny klimat, optymalny dla uprawianych w nich ziół. Dzięki temu wystarczy ustawić pożądany poziom wilgotności, a następnie system automatycznie włącza i wyłącza osuszacze zgodnie z zadanymi wartościami. 

Odkąd używamy osuszaczy, nie mamy problemów z bazylią, która jest naszym głównym produktem, najlepiej sprzedającym się ziołem z naszej szklarni. Ponadto oszczędzamy na ogrzewaniu i uzyskujemy skroploną wodę do podlewania. To wszystko przekonało nas, by po czterech latach kupić kolejne jednostki DryGair. - przyznaje Václav Bajko. 

Obecnie w Bylinkach zainstalowane jest sześć jednostek DryGair, w trzech z czterech naw szklarni. Na podstawie pozytywnych doświadczeń z urządzeniami DryGair w Bylinky s. r. o., kolejne urządzenia DryGair zostały zainstalowane w siostrzanych spółkach — polskiej (Baziółka pod Warszawą) oraz portugalskiej. Oni również są z nich bardzo zadowoleni — dodaje Václav Bajko.